Ciało od zarania dziejów było przedmiotem handlu. Targi niewolników, usługi seksualne, handel kobietami – to niechlubne fakty z historii ludzkiej cielesności. Dziś wciąż ciało jest obiektem pożądania i świetnym narzędziem do prowadzenia marketingowych kampanii. Skoro wielkie billboardy i reklama w gazetach i internecie dawno nam się znudziły, nasze ręce, nogi, klatka piersiowa i plecy mogą być genialnym nośnikiem marketingowego przekazu.